Habemus Papam

Na słynnym festiwalu filmowym zorganizowano pierwszy pokaz filmu Nanniego Morettiego. Obraz opowiada o głowie Kościoła, który wybrany na następcę Jana Pawła II wpada w depresję i ucieka. Ojciec Święty wzywa też na pomoc psychoanalityka, którego postać kreuje sam reżyser. 

Porannemu pokazowi "Habemus papam", startującemu w głównym konkursie o Złotą Palmę, towarzyszyły ciągłe wybuchy śmiechu i aplauz widzów.

Podczas konferencji prasowej w Cannes 85-letni Piccoli zasugerował, że rolą w "Habemus papam" gotów jest zamknąć swoją filmową karierę.

"Szczerze mówiąc, mógłbym teraz powiedzieć: "dość już!" - bo zakończyć teraz, filmem Morettiego, byłoby wyśmienicie" - zaznaczył aktor, który wystąpił do tej pory w ponad 200 obrazach, m.in. w licznych dziełach Luisa Bunuela, Alaina Resnais czy Claude'a Sauteta.

Jedną z ról - rzecznika papieża - Moretti powierzył Jerzemu Stuhrowi. We Włoszech film został bardzo dobrze przyjęty przez krytykę.

mtw/PAP

ZAPRASZAM
 
SPOTKANIA
 
Na dziś
 
UWAGA NA CZASIE!!!
 
Informacje z piątku 14.10!!!

1.W przyszłą sobotę (22.10) w Tychach odbędzie się Tyski Wieczór Uwielbienia. Jeśli ktoś jest chętny może się zgłaszać się do Wioli, która pojedzie z Wami
2.Za tydzień w poniedziałek (24.10) jest odprawa animatorów i osób po II stopniu
 
ZAPRASZAM PONOWNIE Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja